Jak już pewnie zauważyliście zmieniłam wystrój swojego bloga.Nie jest on jeszcze dopracowany w 100% ale już mnie cieszy.Każda kobieta potrzebuje zmian.Nie muszą one być ogromne by cieszyć.Czasem wystarczy drobiazg by spojrzeć na siebie i swoje życie z innej perspektywy.I tak to dzięki zmianom zaczynamy powoli nowy etap w swoim życiu krok po kroku do przodu ale o tym wkrótce:)
W ostatnią niedzielę wybraliśmy się z Matim na pieszą wycieczkę na Chrobaczą Łąkę.Myślałam że choroba już odeszła w niepamięć i mogę spokojnie spacerować i cieszyć się pięknem otaczającej nas przyrody...i się przeliczyłam.Wróciła ze zdwojoną siłą;(Leżę w łóżku zawinięta w kołdrę po szyję a nasz pokój na dobre zmienił się w izolatkę...;)
Ostatnią pracę zrobiłam kilka tygodni temu a zainspirowała mnie jesień!!Piękna, polska, złota jesień.Ciepłe kolory brązu,żółci,zieleni czy pomarańczy to coś co lubię a jeśli dołączymy do tego cudowne ciepłe promienie słońca to jestem w raju:)
A tu coś dla ucha na jesienne wieczory:
Miłego dnia moi kochani i pogody w sercu mimo deszczu za oknem!!:)
Oj snuje się po wsi choroba..:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Asiu wygląd Twojego bloga :) Śliczny klimatyczny ..jak Twoje wyroby jesienno sentymentalne ! Pozdrawiam ciepło ...oby do następnej wyprawy w las :) Dzięki za SDM..nieśmiertelnie piękną piosnkę