Narodziny Ptasiej Rodziny
Wiem ,że obiecałam Wam pokazać w tym poście zaproszenia które z Matim robiliśmy na nasz ślub jednak wydarzyło sie coś czym muszę się z Wami podzielić. Wczorajsze popołudnie było bardzo ciepłe i słoneczne w przeciwieństwie do tego co teraz widzę za oknem.Postanowiliśmy więc wykorzystać ten dzień i spędzić go na pracach porządkowych w ogrodzie. Po zakończeniu intensywnych działań w altanie i walce z przycinaniem naszych drzewek zasiedliśmy w altance z całą rodziną.Wieczorem wszyscy się zmyli do domu a my nadal siedzieliśmy rozmawiając o przygotowaniach do ślubu i wesela.Niespodziewanie na tuję obok altanki zawitał KOS lub lepiej pani Kosowa! Zaczęliśmy go z Matim podglądać i okazało się że PRZYFRUNĄŁ DO GNIAZDA!!:)Na naszym drzewku uwiły sobie gniazdo.Nie dawało nam to spokoju więc Mati przebił się przez gąszcz krzaków by lepiej zobaczyć gniazdo.Zobaczcie co zobaczył:
Najpiękniejszy CUD-cud narodzin w naszym ogródku!!:)
a tutaj mała relacja LIVE,nie chcieliśmy przeszkadzać maluszkom:)
TO ZNAK !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńtak to na pewno znak:)
OdpowiedzUsuń